© PIBR – wszelkie prawa zastrzeżone
godz. 09:28, 5.12.2025 r.
Po otwarciu XXVI Dorocznej Konferencji Audytingu rozpoczęły się dyskusje panelowe. Pierwsza z nich poświęcony był roli rad nadzorczych w kształtowaniu kultury odpowiedzialności i partnerstwa w biznesie.
Dyskusję poprowadziła Ewa Sowińska – biegła rewidentka, niezależna członkini Rady Nadzorczej Orlen S.A.
We wprowadzeniu Beata Krzyżagórska-Żurek podkreśliła, że to nie kolejne regulacje, lecz świadomość i postawa członków rad nadzorczych przesądza dziś o skuteczności nadzoru: „Nie po to, by kogoś przestraszyć, ale by uświadomić, że działamy z mandatu zaufania – to inwestycja komunikacyjna i etyczna. Każdy z nas, kto zasiada w radzie, ponosi osobistą odpowiedzialność za decyzje, które mogą budować lub podważać wiarygodność instytucji.”
W panelu wzięli udział: Stanisław Barański – dyrektor Biura Zrównoważonego Rozwoju i Transformacji Energetycznej Orlen S.A.; Przemysław Ciszak – dyrektor generalny w Ministerstwie Aktywów Państwowych; członek Rady Nadzorczej Orlen S.A.; Ewa Radkowska-Świętoń – prezeska Stowarzyszenia Niezależnych Rad Nadzorczych; Paweł Wesołowski – partner PwC.
Komentarz końcowy wygłosili: prof. dr hab. Jan Szambelańczyk, lider Akademii Corporate Governance oraz Beata Krzyżagórska – Żurek.
Już pierwsze wypowiedzi pokazały, że współczesny nadzór wymaga odwagi i redefinicji pojęcia lojalności wobec spółki. Przemysław Ciszak mówił o konieczności wyważenia interesu państwa jako właściciela i interesu samej spółki, wskazując, że członkowie zarządów często powstrzymują się od decyzji w obawie przed odpowiedzialnością prawną. „Ministerstwo Aktywów Państwowych – zapowiedział – pracuje nad standaryzacją kompetencji w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa, by wzmocnić ich profesjonalizm i różnorodność”.
Z perspektywy biznesu Stanisław Barański zaznaczył, że zrównoważony rozwój to nie moda ani wizerunek, ale fundament długofalowej stabilności: „To jest – warunek utrzymania wartości w świecie rosnących ryzyk.” Ewa Radkowska-Świętoń zwróciła uwagę, że rady nadzorcze muszą być postrzegane jako partner strategiczny zarządu, a nie wyłącznie organ kontrolny. Podkreśliła też potrzebę zmian regulacyjnych – indywidualny dostęp członków rady do informacji i większa sprawczość mogłyby realnie poprawić efektywność nadzoru. Paweł Wesołowski z PwC przypomniał, że niezależność bez wiedzy nie wystarczy: „Każda spółka, niezależnie od etapu rozwoju, sporządza sprawozdanie finansowe. Wiedza z zakresu rachunkowości i sprawozdawczości to kompetencja niezmienna i kluczowa dla skutecznego nadzoru”. Prowadząca dyskusję Ewa Sowińska łącząc wszystkie wątki, podkreśliła, że siła rady rodzi się w rozmowie i zaufaniu: „Rada, która rozumie wartość dialogu, potrafi być partnerem zarządu – nie jego oponentem. To przestrzeń, gdzie spotykają się doświadczenie, refleksja i odpowiedzialność.” Zamykając panel, prof. Jan Szambelańczyk mówił o potrzebie „nadzoru 3.0” – opartego na wiedzy, różnorodności i autorytecie, nie tylko na kontroli: „Regulacje nie zastąpią autorytetu. Jeśli rada ma go w oczach zarządu, rozmowa staje się narzędziem współtworzenia, a nie nadzoru.”
Panel zakończył się wspólną konkluzją: przyszłość nadzoru korporacyjnego w Polsce to strategiczne partnerstwo między radą a zarządem, oparte na kompetencjach, różnorodności i zaufaniu.
Jeżeli chcesz otrzymywać wiadomości o bieżącej działalności PIBR, przejdź do strony z zapisami.