© PIBR – wszelkie prawa zastrzeżone
godz. 18:35, 21.11.2024 r.
Wyrażane przez Ministerstwo Finansów zastrzeżenia wobec badania wspólnego stoją w sprzeczności z europejskimi doświadczeniami, rekomendacjami UE i pierwszymi ocenami funkcjonowania aktualnej ustawy o biegłych rewidentach.
Postulat wprowadzenia instytucji badania wspólnego do polskiego systemu audytowego zgłosiły w toku konsultacji projektu nowelizacji ustawy o biegłych rewidentach nie tylko Polska Izba Biegłych Rewidentów i jedna z największych firm audytorskich, ale także Komisja Nadzoru Finansowego. W każdym z zaproponowanych przez nie wariantów badanie wspólne umożliwia m.in. dłuższą rotację audytorów: siedmio- lub dziesięcioletnią w miejsce obecnych pięciu lat. Projektodawca – resort finansów – odrzucił jednak ten pomysł. Jakich użył argumentów?
Zdaniem MF wprowadzenie badania wspólnego jako obowiązkowego dla niektórych kategorii JZP nie gwarantuje, że zostanie ono przeprowadzone rzeczywiście przez mniejszą i większą firmę audytorską, zamiast tego potencjalnie zachęcając do współpracy dwie duże sieciowe firmy. Uważam, że z tej instytucji korzystałyby przede wszystkim średnie firmy - na to wskazują doświadczenia francuskie, gdzie badanie wspólne funkcjonuje. Joint audit to jedyny mechanizm o udowodnionej skuteczności, który umożliwia nowym oraz małym i średnim firmom audytorskim wejście na rynek badania dużych międzynarodowych spółek, a także pobudza konkurencyjność między większą liczbą firm audytorskich, prowadząc do zwiększenia innowacyjności i lepszego zrozumienia potrzeb rynku. Współpraca dwóch gigantów wydaje się mniej prawdopodobna.
Jednak niezależnie od kwestii dekoncentracji rynku współpraca w ramach joint audit zwiększa pewność i jakość badania – dzięki zasadzie podwójnej weryfikacji, powiększeniu kompetencyjnych zasobów połączonych zespołów, z których może korzystać jednostka badana, a także wzmocnieniu niezależności, wynikającym między innymi z silniejszej pozycji biegłego rewidenta w relacjach z badaną jednostką. To są istotne korzyści badania wspólnego, na co wprost wskazuje europejski prawodawca w preambule do rozporządzenia UE nr 537/2014. Jego zdaniem badanie wspólne przy obecności na rynku mniejszych firm audytorskich ułatwiłoby rozwój ich potencjału, poszerzając wybór biegłych rewidentów i firm audytorskich dostępnych dla jednostek zainteresowania publicznego. Również KNF w swojej opinii o nowelizacji podkreśla, że ten mechanizm sprzyja dekoncentracji usług audytorskich świadczonych przez wielkie firmy audytorskie.
Kolejny argument przeciwko badaniu wspólnemu opiera się na założeniu, że współpraca dwóch firm utrudni klientom dochodzenie ewentualnych roszczeń z tytułu nieprawidłowego badania. Nie analizując głębiej tego twierdzenia warto jedynie podkreślić, że współpracujące firmy odpowiadają solidarnie. Klient jest wręcz w lepszej sytuacji, odszkodowania w pełnej wysokości może bowiem żądać od każdej ze współpracujących firm audytorskich.
Ministerstwo wskazuje również na brak standardów wykonywania wspólnych badań oraz związanej z nimi praktyki rynkowej. To jednak oczywiste, że w Polsce nie istnieje rynkowa praktyka joint audit, skoro dopiero dyskutujemy wprowadzenie tej instytucji do krajowej regulacji. Podobnie rzecz się ma ze standardami: ich opracowanie będzie kolejnym krokiem po tym, kiedy wprowadzone już zostaną odpowiednie zmiany w prawie. Wzorce za granicą dostępne są już od lat. Wystarczy je z głową zaaplikować do naszej rzeczywistości.
Ostatnim zarzutem jest brak pewności, czy wśród JZP istnieje zapotrzebowanie na usługę wspólnego badania, a także, czy faktycznie mają one trudności ze znalezieniem firmy audytorskiej wynikające z bardzo krótkiego okresu rotacji i restrykcyjnych zasad niezależności. Odpowiedź na obydwa pytania jest twierdząca, i potwierdzają to nie tylko moje doświadczenia pod rządami obecnie obowiązującej ustawy. Duże jednostki, zwłaszcza z branży finansowej, rzeczywiście napotykają olbrzymie problemy ze znalezieniem audytora spełniającego ich oczekiwania merytoryczne i organizacyjne, a jednocześnie zachowującego niezależność zgodnie z wyjątkowo ostrymi kryteriami nowej ustawy.
Jak widać, sugestia wprowadzenia joint audit została odrzucona przez regulatora w oparciu o dyskusyjne argumenty.
Jeżeli chcesz otrzymywać wiadomości o bieżącej działalności PIBR, przejdź do strony z zapisami.