© PIBR – wszelkie prawa zastrzeżone
godz. 10:31, 23.11.2024 r.
Firmy audytorskie nie będą mogły świadczyć bankom i spółkom giełdowym żadnych usług poza rewizją finansową. Więcej zarobią doradcy podatkowi – donosi Puls Biznesu. – Została podjęta nie do końca przemyślana decyzja polityczna, która będzie miała negatywny wpływ na firmy i gospodarkę – ostrzegał Krzysztof Burnos, prezes KRBR.
Sejmowa komisja finansów publicznych przyjęła autopoprawkę Rady Ministrów, zakazującą łączenia audytu z doradztwem, i takie rozwiązanie zarekomendowała Sejmowi. O wprowadzenie całkowitego rozdzielenia konsultingu od audytu w projekcie zabiegała przede wszystkim część środowiska doradców podatkowych.
— Została podjęta nie do końca przemyślana decyzja polityczna, która będzie miała negatywny wpływ na firmy i gospodarkę. Propozycja rządu nie bierze pod uwagę specyfiki rynku usług biegłych rewidentów. Całkowity zakaz świadczenia przez audytorów i biegłych rewidentów innych usług uderzy nie tylko w prywatne spółki giełdowe i banki, ale również w spółki skarbu państwa, które poniosą dodatkowe koszty. Apeluję o niewprowadzanie tej zmiany — zwrócił się do posłów Krzysztof Burnos, prezes Krajowej Rady Biegłych Rewidentów.
Jego argumenty poparła Paulina Hennig- -Kloska, posłanka Nowoczesnej, wiceszefowa komisji finansów oraz Paweł Grabowski, poseł Kukiz ’15, który zaproponował własną poprawkę do projektu. – Proponuję, aby umożliwić Ministerstwu Finansów szybkie reagowanie na sytuację na rynku w drodze rozporządzenia określającego usługi dodatkowe, które mogliby świadczyć audytorzy i biegli rewidenci — powiedział Paweł Grabowski.
Niestety, jego pomysł nie spotkał się z uznaniem wiceministra finansów.
Cały artykuł
Jeżeli chcesz otrzymywać wiadomości o bieżącej działalności PIBR, przejdź do strony z zapisami.