© PIBR – wszelkie prawa zastrzeżone
godz. 14:11, 21.11.2024 r.
Spółki z udziałem skarbu państwa i szpitale w przetargach i konkursach na badanie sprawozdań finansowych często oczekują od biegłych rewidentów konkretnych wyników badania, określają też jakich metod mają użyć przy wykonaniu usługi oraz oczekują dodatkowych usług w ramach badania.
Tymczasem umowa powinna zawierać jedynie informacje, że badanie sprawozdania finansowego musi być przeprowadzane zgodnie z przepisami i standardami zawodowymi. Może też ustalać wynagrodzenie, terminy realizacji, odpowiedzialność za rozwiązanie umowy. Często jednak jest inaczej i zapisy wykraczają poza ten zakres.
Dlatego wielu audytorów w ogóle rezygnuje ze składania swoich ofert. Zdarza się, że umowy określają rezultat wykonania usługi, wymagają by zakończyła się ona wydaniem opinii z zastrzeżeniami lub bez zastrzeżeń. A takie zapisy ograniczają niezależność biegłego rewidenta. Krzysztof Burnos, prezes Krajowej Rady Biegłych Rewidentów, twierdzi, że nie uwzględniają przepisów, które umożliwiają biegłemu rewidentowi np. odstąpienie od wydania opinii. - Jeżeli więc umowa zawiera ograniczenia, a mimo to, biegły rewident uzna, że nie może wydać opinii to powstaje konflikt prawny – wskazuje rozmówca.
Jednak według prof. Marka Wierzbowskiego z Uniwersytetu Warszawskiego, partnera w Kancelarii Prof. Wierzbowski i Partnerzy - Adwokaci i Radcowie Prawni, bez względu na treść umowy rewident może wydać opinię z zastrzeżeniami, może też odmówić wydania opinii. - Nie wydaje mi się też, aby mógł z tego tytułu ponieść jakiekolwiek negatywne konsekwencje - podkreśla ekspert. Podkreśla, że ustawa o biegłych rewidentach określa obowiązki biegłego rewidenta przy wydawaniu opinii i raportów, który powinien być bezstronny i niezależny.
Jeżeli chcesz otrzymywać wiadomości o bieżącej działalności PIBR, przejdź do strony z zapisami.